Zaloguj się | Zarejestruj się Dodaj ogłoszenie
(+48) 697 115 540
  • Kontakt: 11:00 - 17:00
  • info@otomodel.pl
Blog OtoModel.pl

Model a zabawka, czyli co decyduje o cenie

  • OtoModel
  • 2022-05-18
Dlaczego model jest droższy od zabawki

Jeszcze kilkanaście lat temu, elektryczne zabawki sterowane były za pomocą kabla z kierownicą. Technologia fal radiowych zarezerwowana została dla modelarzy. Dzisiaj dostępność modeli RC jest coraz większa, a same pojazdy kuszą możliwościami i osiągami. Dlaczego?

Zabawki zdalnie sterowane (Radio Control = RC) dostępne są we wszystkich hipermarketach i sklepach z akcesoriami dla najmłodszych. Modele to już wyższa liga - te oferowane są w wyspecjalizowanych sklepach modelarskich, wciąż dość skromnie rozlokowanych na mapie Polski. Ceny tych pierwszych zaczynają się od 25 zł, modeli od 600 zł. Skąd ta różnica i co otrzymujemy w zamian?

Awaria, i co dalej?

Podstawową różnicą jest fakt, że do zabawki nie dostaniemy części zamiennych. W przypadku uszkodzeń mechanicznych, złamanego wahacza, czy uszkodzonego silnika samochód wyrzucamy po prostu do śmietnika. No chyba, że ktoś zna "Pana Złotą Rączke", który z dwóch autek zrobi jedno sprawne. Kupując model możemy spać spokojnie i nie musimy mieć aż takich znajomości - producent zapewnia dostęp do wszystkich elementów i podzespołów, które możemy sami wymienić i dalej cieszyć się jazdą. W przypadku modelu nie tylko mamy możliwość wymiany części na nowe, możemy go również tuningować zarówno pod względem mechanicznym (lepsze amortyzatory, sprężyny o różnej twardości, olej w amortyzatorach czy dyferencjałach) jak i elektronicznym (mocniejszy silnik, szybszy układ kierowniczy). Wszystko to ma za zadanie poprawiać właściwości jezdne naszego samochodu, co z kolei przełoży się na większą dawkę radości z jazdy.

Moja własna rajdówka

Do modeli dostępna jest też szeroka gama karoserii będących replikami prawdziwych samochodów rajdowych czy wyścigowych. Kupujemy przezroczyste, leksanowe (elastyczne) nadwozie i malujemy je w barwy własne lub ulubionego kierowcy. Zabawki niestety tego nie oferują.

Nadajemy na różnych falach

Zabawkę i model różni też sposób sterowania. Samochodziki z hipermarketu potrafią tylko maksymalnie, czyli zero-jedynkowo skręcać w lewo lub prawo, pojechać do przodu czy do tyłu z jednakową prędkością. Modele kierowane są w sposób proporcjonalny, tzn. płynnie sterujemy zarówno gazem jak i skrętem kół. Na kolejny problem możemy napotkać w przypadku chęci zorganizowania wyścigu z kolegami. Zabawki najczęściej komunikują się na częstotliwości 27 lub 40 MHz. Oznacza to, że jeśli uda nam się kupić samochody z dwoma różnymi częstotliwościami, będziemy mogli bawić się nimi równocześnie. Jeśli nie, oba samochody będą nawzajem się zakłócać. W przypadku modeli RC sterowanie odbywa się w paśmie 2,4 GHz. Starsze aparatury modelarskie mają też możliwość zmiany częstotliwości tak, aby nawzajem nie zakłócać sobie sygnału. Cała operacja sprowadza się do wymiany lub ustawienia tzw. kwarców. W przypadku aparatur 2,4GHz prawdopodobieństwo wzajemnego zakłócania bliskie jest zeru.

Bez "paliwa" ani rusz

Na listę różnic pomiędzy modelem i zabawką możemy zapisać też czas zabawy. Tanie pojazdy posiadają wbudowany akumulator, zwykle o małej pojjemności. 5-8 minut zabawy i czeka nas minimum cztery godziny ładowania. W przypadku modelu wymieniamy pakiet zasilający i jeździmy dalej. Jest jeszcze coś, co dla prawdziwych mężczyzn jest bardzo ważne. Prędkość! Zabawka z hipermarketu porusza się z szybkością 5-10 km/h - model, nawet w podstawowej wersji po wyjęciu z pudełka rozpędza się do 50 km/h!

Dlaczego więc zabawki są tańsze od modeli? Bowiem działają do pierwszej awarii. Model – wymieniamy uszkodzoną część i bawimy się dalej.